*Joy*
Na imię mi Joy.Joy Mercer.Mam 17 lat.Mieszkam w Domu Anubisa wraz z Patricią,Amber,Marą,Niną,Fabianem,Eddi'm,Alfie'm i Jeromem...niestety.Ten typ jest nie do zniesienia.Już od początku mojego pobytu tutaj niezbyt się zaprzyjaźniliśmy-wprost przeciwnie.On uważa mnie za wroga i na odwrót.No..może nie jesteśmy wrogami takimi co próbują się pozabijać i pookradać ale...nie przepadamy za sobą.Szczerze?Nie przeszkadza mi to.Wydaje mi się że w szkole nie mam poważniejszych wrogów.No...poza Niną która mnie nienawidziła że chce jej odbić Fabiana. To już przeszłość.Teraz jest już dobrze.Ale powracając do Jeroma.Ten chłopak chodzi z Marą.Niezbyt mi się to podoba bo boję się że ją skrzywdzi.A zawsze kiedy ją ostrzegam to mówi mi ze go nie znam.Że naprawdę jest bardzo miły,kochany,uczuciowy.Jednak ja i tak uważam że skończy się to źle.Ale..nie wtrącam się.Kto by pomyślał że niedługo to JA przekonam się jaki Jerome jest miły i opiekuńczy.Wiem,wiem trudno wam w to uwierzyć bo się nienawidzimy ale...kto by się spodziewał że się w nim zakocham?Tak.Ja-Joy Mercer.Dziewczyna czasami zadziorna,miła,troskliwa.A on?Wiecznie żartobliwy.Cały czas spędza nad robieniem kawałów ze swoim jedynym chyba kolegą Alfie'm.Nie wiem jak on może go lubić ale dobra.A nasza ,,miłość" z Jeromem zacznie się niewinnie od pewnego listu.Na początku będziemy kolegami.Ale żebyśmy przekonali się do siebie minie sporo czasu.Napotka nas mnóstwo porażek,smutków,wylanych łez a także wiele radości.Aha zapomniałam wam powiedzieć że mam też chłopaka-Jacoba.No...nie układa nam się za dobrze.On cały czas spędza z..komputerem.ma mało czasu dla mnie ale tak bardzo go kocham że przymykam na to oko.Aby zobaczyć moją miłość z Jeromem troszkę sobie poczekacie.Nie dojdzie do tego po paru dniach...
To był rzekomo prolog.Większość pewnie tego nie przeczyta a większość stwierdzi że nie umiem pisać prologów.Bo to prawda.Myślałam nad nim ponad 30 min i dalej wyszedł badziewny.Mam nadzieję że opowiadania będą lepsze xD.Przepraszam ze musieliście czytać to okropne coś.
Wspaniały :)) Zapraszam do mnie: housee-of-anuubis.blogspot.com + zaobserwujesz go? proszę
OdpowiedzUsuńŚwietny prolog ;) Czekam z niecieprliwośćią na kolejne opowiadania.
OdpowiedzUsuńProlog jest wspaniały. Widzę ,że lubisz Jeroy :D Tak się składa ,że ja mam drugiego bloga na którym o nich piszę :D Może zajrzysz? http://story-of-jeroy-by-alexis.blogspot.co.uk/
OdpowiedzUsuń